Recenzja: Black Trip - Goin' Under (2013)
Uwielbiam takie niespodzianki. Robiąc zakupy na popularnym serwisie aukcyjnym zalicytowałem sobie (za grosze!!) płytę totalnie nieznanego mi zespołu. Kierowałem się tylko ciekawym logo i interesującą okładką. Z premedytacją nie sprawdziłem wcześniej co chłopaki grają, zdałem się tylko na przeczucie. Jak się okazało był to naprawdę piękny strzał, idealnie w dziesiąteczkę. Bardzo brakowało mi ostatnio takiego grania, łączącego klasyczny heavy metal z duchem lat 70-tych. Tak jest właśnie w przypadku szwedzkiego Black Trip i ich krążka " Goin' Under ", wydanego w 2013 roku. Od razu po włożeniu płyty do odtwarzacza uderza w nas kapitalny, melodyjny hard/heavy, mocno inspirowany legendarnym Thin Lizzy. Momentalnie w uszy rzuca się wokal pod Lynotta oraz podobna lekkość tworzenia bujających kawałków, przesyconych fajnymi, luzackimi melodiami (" Voodoo Queen " i " The Bells ") czy charakterystycznym dla tego irlandzkiego zespołu mocnym, rockowym drivem (obłę...