Kolekcjoner

Strona ma za zadanie chwalenie się ciekawymi wydawnictwami płytowymi oraz wszelkimi gadżetami związanymi z zespołami


9. Running Wild - Victim of States Power (1984)


W 1984 roku Running Wild zadebiutował pierwszym długogrającym krążkiem. Zanim jednak płyta pojawiła się na rynku, wcześniej ukazała się EPka "Victim of States Power", na której znalazły się trzy utwory, z których "Walpurgis Night (The Sign Of Women's Fight)" i "Satan" nie znalazły się na "Gates To Purgatory". EPka dzisiaj osiąga dość wysokie ceny. Za egzemplarz w bardzo dobrym stanie trzeba zapłacić około 200 złotych. Na zdjęciach przedstawiam pierwsze bicie wypuszczone przez Noise. Minialbum został nagrany w następującym składzie: Stephan Boriss (Bass, Vocals), Wolfgang "Hasche" Hagemann (Drums), Preacher (Guitar) oraz głównodowodzący Rock'n'Rolf (Lead Vocals, Guitar).

Tył okładki

Lebel strony A

Lebel strony B



8. Explorer ‎– Symphonies Of Steel (1984)


Dziś przedstawiam legendarną, debiutancką płytę amerykańskiego Exxplorer. Zespół powstał w 1982 roku i od początku tworzył ognisty, pomysłowy heavy/power metal na wysokim poziomie. Co ciekawe band funkcjonuje do dziś, choć na koncie chłopaki mają tylko 4 albumy. Niestety tylko pierwsza płyta jest wysoko ceniona, pozostałe nie spotkały się z dobrym przyjęciem, ani fanów, ani krytyków. Na fotach przedstawiam absolutnie pierwsze tłoczenie omawianej płyty. Ciekawostką jest fakt, że zespół sam wydał to dzieło, zakładając w tym celu prywatną wytwórnię Hot Hard Heavy Records. Jak łatwo się domyśleć kasy nie starczyło na duży nakład, dlatego też dziś za egzemplarz w naprawdę dobrym stanie trzeba wydać trochę grosza, nawet powyżej 200 euro. Album tak bardzo się spodobał, że do zespołu zgłosiła się francuska wytwórnia Black Dragon Records z propozycją wydania krążka u siebie. Tak też się stało i w roku 1985 pojawiło się drugie bicie. To kolejny rarytas kolekcjonerski, po części dlatego, że posiada całkowicie inną okładkę. Żeby było śmieszniej, w kolejnym roku (1986) wychodzi następna edycja, wypuszczona tym razem przez Restless Records, oczywiście ona także posiada inną okładkę. Cóż, trochę to dziwne, można się naprawdę pogubić :) Ważna informacja - tytuł tego posta może niektórych zmylić, gdyż widnieje w nim nazwa "Explorer". Wszyscy wiedzą, że powinno być "Exxplorer", jednak to pierwsze wydanie ma jeszcze nazwę pisaną przez jedno "x". Dopiero kolejne edycje mają już "x" podwójny.
Album został nagrany w następującym składzie: Mike Moyer (Drums), Jimmy "G." Gardner (Bass), Kevin "Koncrete" Kennedy (Guitars), Lennie "Big Daddy" Rizzo (Vocals) oraz Ed LaVolpe (Guitars). 
Polecam rozejrzeć się za tym wydaniem, i to pomimo tego, że posiada ono najgorszą wersję okładki (prawdę mówiąc wygląda jakby narysował ją pięciolatek). Wartość kolekcjonerska tego wydania jest jednak niepodważalna.
Fotki może nie są najlepsze, ale mój egzemplarz posiada jeszcze oryginalną folię ochronną, której (co zrozumiałe) nie chciałem usuwać ;) 

Tył okładki
Lebel

7. Open Fire

Legenda polskiego heavy/speed metalu. Pod nazwą Open Fire band działał od roku 1985 (wcześniej funkcjonował jako Biały Kruk). W drugiej połowie lat 80-tych zespół sporo koncertował, wydał kilka taśm demo oraz pojawił się w koncertowych nagraniach, na winylowym splicie (razem ze Stosem) "Metalmania 87". W tym okresie został zarejestrowany także materiał na pełny album, jednak koniec końców materiał nie ukazał się w epoce, a zniechęcony zespół swój żywot zakończył w roku 1990. Przez lata nagrania z sesji krążyły między fanami tylko na nielegalnych kopiach. Oficjalne wydanie albumu "Lwy Ognia" miało miejsce dopiero w 2013 roku. W ostatnim czasie (rok 2019) zespół się reaktywował, jednak poza ponownym nagraniem kilku starych utworów nie ma dotąd żadnych nowych, studyjnych wydawnictw. W latach 80-tych w Oleśnicy działał fan club zespołu "Lwy Ognia". Poniżej przedstawiam Wam kilka starych fotografii oraz naszywki i naklejki (wszystko było rozprowadzane niegdyś przez wspomniany fan club), które udało mi się kiedyś nabyć od dawnego menagera grupy, Krzysztofa "Krisa" Brankowskiego. Wszystkie zamieszczone rzeczy oryginalnie pochodzą z epoki, nie są to żadne drukowane kopie. Fotek mam więcej, poniżej wklejam tylko część z nich.

Open Fire - 1989. Od lewej: Grzegorz Zarzycki (bass), Wojciech Zabiłowicz (drums), Mariusz Sobiela (wokal), Maciej Godzik (gitara), Robert Borowiecki (gitara). Na odwrocie są autografy wszystkich muzyków.

1987. Mariusz Sobiela (z prawej) oraz Michael Kiske (Helloween)

Metalmania '89. Muzycy Open Fire i Protector. W środku (najniższy gość z wąsem) menager Krzysztof "Kris" Brankowski.

Open Fire - 1987. Od lewej: Janusz Kowalczyk (gitara), Krzysztof Majdziak (bass), Mariusz Sobiela (wokal), Wojciech Zabiłowicz (drums), Maciej Różycki (gitara).

Open Fire - 1989. Od lewej: Grzegorz Zarzycki (bass), Wojciech Zabiłowicz (drums), Mariusz Sobiela (wokal), Robert Borowiecki (gitara), Maciej Godzik (gitara). Na odwrocie są autografy wszystkich muzyków.

Open Fire - 1986. Od lewej: Krzysztof Majdziak (bass), Maciej Różycki (gitara), Mariusz Sobiela (wokal), Bronisław Musser (drums), Edmund Musser (gitara).

Mariusz Sobiela (z lewej) i Jason Newsted (Metallica)

Stare naszywki (gumowane)

Stare naklejki zespołu


6. Eternal Champion - Parallel Of Death

Dziś ciekawostka od Eternal Champion, znakomitego zespołu z USA, parającego się epickim heavy metalem. Ekipa powstała w 2012 roku w Austin. Została założona przez członków takich zespołów jak m.in. Sumerlands, Iron Age czy Power Trip. Band ma na koncie dwa pełne albumy oraz kilka pomniejszych wydawnictw (single, EPki). Dziś prezentuję Wam EPkę "Parallel Of Death" składającą się z 2 utworów, będących przeróbkami "The Destroyer" zespołu Legend oaz "Awakened by the Dawn" Mystic Force. To bardzo poszukiwana rzecz przez kolekcjonerów, bowiem ukazała się tylko na kasecie magnetofonowej, w ilości zaledwie 250 sztuk. Do wydawnictwa dołączona została także kapitalna naszywka. Jeśli ktoś dziś chciałby kupić prezentowaną taśmę to musi się liczyć z wydatkiem co najmniej 250-300 złotych. 




5. Running Wild - Metal Pirates Fanzine

Running Wild - chyba nikomu nie trzeba przedstawiać tego znakomitego, legendarnego heavy metalowego zespołu, od początku dowodzonego przez niestrudzonego Rock n' Rolfa. Od ponad 35 lat zespół dostarcza nam lepsze bądź słabsze albumy, cały czas będące jednak kwintesencją szczerego metalu, osadzonego dodatkowo w pirackiej stylistyce. Band przez całą karierę miał oddanych fanów. Doskonałym tego przykładem jest poniższy zine, wydawany w pierwszej połowie lat 90-tych przez niemiecki fan klub zespołu. Nie wiem niestety ile dokładnie ukazało się numerów, w moim posiadaniu jest 12 pierwszych, choć wiem, że było ich na pewno więcej. Trudno określić mi też na 100% czy te moje są na pewno oryginalnymi, pierwszymi wydawnictwami, jakimiś (oficjalnymi) dodrukami czy też może bootlegowymi pressami z lat późniejszych. Zbyt mało jest informacji o tym piśmie w internecie abym mógł to dokładnie sprawdzić. Niezależnie od tego są to cenne fanty, zawierające masę ciekawych informacji o zespole.

Numery 1-3
Numery 4-6
Numery 7-9
Numery 10-12


4. Koncertowe fanty Savage Master

Zespół Savage Master to amerykański przedstawiciel surowego jak stal heavy metalu. Na czele ekipy stoi charyzmatyczna Stacey Savage, której szczekliwy głos obudziłby umarłego. Band wydał do tej pory 3 pełne albumy oraz 2 EPki. W 2016 roku odwiedzili Europę, gdzie dali 8 koncertów. Właśnie z tej trasy pochodzą poniższe fanty: 2 kostki gitarowe (należące do Larry'ego Mayersa i Brandona "BB Gunz" Browna) oraz rzecz z której jestem szczególnie dumny - wejściówka za scenę :) 






3. Dark Age - "Dark Age" EP

Kolejna rzadkość w mojej płytotece. Przedstawiciel US Power Metalu - Dark Age!! Kultowy band, który pozostawił po sobie tylko 1 wydawnictwo, prezentowaną tu EPkę z 1984 roku, wydaną przez Gnarly Records. Na zdjęciu poniżej pierwsze amerykańskie wydanie. W późniejszych latach płyta była wznawiana na winylu (m.in. w 1985 roku w Europie przez Roadrunner Records) oraz na CD (m.in. w 2017 roku przez Grecką No Remorse Roecords). Płyta to prawdziwa perła klasycznego metalu, pełne pasji kompozycje, podparte świetnym wokalem. Wszyscy fani takiego grania na pewno powinni sięgnąć po to wydawnictwo.

Okładka
Tył okładki
Lebel


2. Evil - "Evil's Message" EP

Dziś taki fajny krążek z mojej kolekcji. Kultowy w pewnych kręgach winyl "Evil's Message" duńskiego zespołu Evil. Krążek wydany w 1984 roku przez Rave-On Records. Nakład nie był duży, stąd dziś krążek jest bardzo poszukiwany przez maniaków kolekcjonerów wydawnictw z lat 80-tych. W epoce było tylko jedno wydanie tej płyty. Na zdjęciu jest właśnie to pierwsze, mega rzadkie bicie. Przez lata pojawiały się też jakieś bootlegi na CD oraz na winylu (picture disc z roku 2007). Jedyne legalne wydanie z lat późniejszych (jedyne o jakim wiem) to wypuszczony w 1999 roku przez Axe Killer Records split z francuskim Sortilege (nota bene również kultowy i poszukiwany band). Polecam wszystkim ten EP Evil, to kawał świetnego, surowego heavy metalu.

Okładka
Tył okładki
Lebel 



1. Zdjęcia Iron Angel z autografami

Dla zbieraczy różnych rzadkości związanych z muzyką taka ciekawostka przedstawiająca zdjęcia członków zespołu Iron Angel, legendy niemieckiego speed metalu (twórców kultowego "Hellish Crossfire"). Na drugie fotografii widoczne autografy wszystkich muzyków. Obie fotki były w latach 80-tych w obiegu pośród członków fan clubu zespołu. Dziś to już niezły rarytas :) 





Komentarze

  1. Explorer w pierwszym bicu ? Wow, szacun! Evil's Message zespołu Evil też szukam, nie mogę niestety trafić. Podobno ma być jakaś reedycja w tym roku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy "Evil's Message", ale na pewno mają być wydane nagrania demo bandu.

      Usuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: Smoulder - Violent Creed Of Vengeance (2023)

Recenzja: Scream Maker - "Land of Fire" (2023)

Recenzja: Saxon - Carpe Diem (2022)