Kartka z kalendarza: Piotr Grudziński


Na dziś przypada smutna rocznica. Pięć lat temu (21.02.2016) zmarł Piotr Grudziński, gitarzysta Riverside. Wiek 41 lat to zdecydowanie za wcześnie na umieranie, niestety los chciał inaczej. Przyczyną śmierci Piotra było nagłe zatrzymanie krążenia. Przez lata gry w Riverside zagrał na sześciu fantastycznych płytach zespołu. Jego gra była naprawdę niesamowita. Potrafił wydobyć z instrumentu przepiękne, chwytające za serce nuty (np. genialne solo w "Second Life Syndrome"), a kiedy trzeba przyłożyć niesamowitą ścianą dźwięku ("Driven to Destruction"). Był zdecydowanie jednym z najlepszych gitarzystów na krajowej scenie muzycznej.


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Recenzja: Smoulder - Violent Creed Of Vengeance (2023)

Recenzja: Scream Maker - "Land of Fire" (2023)

Recenzja: Saxon - Carpe Diem (2022)